Nasz pradziadek Dezydery
lubił chodzić na spacery,
a najchętniej na cmentarzyk.
Mawiał: „Tam tak słonko praży
i tak miło grzeje kości
w poczekalni do wieczności!
Idę zerknąć na mogiłki…”.
Ale mawiał tak dla zmyłki,
nigdy bowiem bez saperki,
nie wychodził na spacerki.
Czemu? Bo czuł od małego
pociąg do zakopanego.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!