Poszedł kuzyn na pływalnię
co skończyło się fatalnie:
wdrapał się na trampolinę,
zrobił bardzo dzielną minę
i skok oddał z wysokości
– basenowej głębokości
nie sprawdziwszy jednakowoż,
walnął więc o dno łbem zdrowoż.
Trumna, przez ten skok na główkę
kosztowała tylko stówkę,
bo zdeformowane ciało
w mniejszą wcisnąć się udało.

Piątka dla PRZEKROJU? A może dziesiątka? Wspierając Fundację PRZEKRÓJ, wspierasz rzetelność, humor i czar.
Wybierz kwotę wsparcia
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!