Listy od do: Listy Stanisława Witkiewicza do Stanisława Ignacego Witkiewicza
i
zdjęcie: domena publiczna
Doznania

Listy od do: Listy Stanisława Witkiewicza do Stanisława Ignacego Witkiewicza

Stanisław Witkiewicz
Czyta się 3 minuty

Zakopane, 31 maja 1903

…dojrzewaj […] sam spadniesz z drzewa wiedzy jako dojrzały ananas. Moja stara małpo!

 

Zakopane, 3 września 1903

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

W starych bajkach zawsze zabrania się oglądać temu, który idzie po skarb, po cudowną wodę, po królew­nę. Obyś jak najmniej życia stracił na szukanie tych ostatnich. O kwestii tej napiszemy osobny rozdział.

 

Lovrana, 12 lutego 1905

Bardzo mnie obchodzi, jak i z kim będziesz żył. Towarzystwo to jest część karmu duszy – obyś nie jadł ludzkiej margaryny.

 

Lovrana, 15 lutego 1905

Chciałbym, żebyś stanął na najradykalniejszym stanowisku – to jest na stanowisku absolutnej sprawiedliwości społecznej, która jest wcieleniem jedynej wartej czci siły łączącej ludzkość – miłości.

Z dzisiejszych ustrojów społecznych nie może zostać nic. Są to podłe, smrodliwe, pełne ciemnych nor, w których lęgnie się zbrodnia – budy, te tak zwane gmachy społeczne. Z tym trzeba walczyć z całą bezwzględnością – a do wszystkich ludzi stać na stanowisku najwyższej miłości. Oto wytyczne słupy drogi, po której idąc człowiek nie spodleje i nie zgłupieje. To stanowisko uchroni go od ugrzęźnięcia w egoizmie klasowym i w idiotyzmie partyjnym.

 

Zakopane, 13 czerwca 1905

Dla Ciebie teraz potrzebne jest takie zbliżenie do natury, jak żebyś położył się na fali i dał się nieść.

Kierować zawsze będą – mimo wiedzy – właściwości Twego temperamentu, ale żadnej formułki – czysta bezpośredniość.

 

Zakopane, 20 czerwca 1905

Nigdy bym nie chciał krępować Ciebie w imię mego tatostwa, czy źródłem skrępowania byłby mój autorytet, czy uczucie. Nie chciałbym, żebyś się szarpał w siatce jakiegokolwiek przymusu.

 

Lovrana, 9 września 1910

Bez zupełnego przewrotu w społecznym stanowisku kobiety nie ma mowy o usunięciu strasznych plag ludzkości. Sufrażystki zasługują na największy szacunek. Okazały one rozum, niezłomny charakter i bajeczne zdolności organizacyjne. Zwyciężą nie dziś, to jutro.

 

Lovrana, 5 sierpnia 1911

Całuję Twoje ręce najserdeczniej – tak mi się napisało, nie zmieniam, bo i dlaczego bym nie miał całować. Głowę drogą, kochaną tulę i całuję strasznie serdecznie i czule.

 

Lovrana, 24 grudnia 1913

Bądź zdrów, ufny i bądź wesoły – na przekór życiu – ale czasem i sobie.

 
Cytaty pochodzą z albumu Anioł i syn. 30 lat dialogu Stanisława i Stanisława Ignacego Witkiewiczów w opracowaniu Stefana Okołowicza, Wydawnictwo Boss & Okołowicz.

Czytaj również:

Listy Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta
Opowieści

Listy Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta

Wisława Szymborska

Fragmenty pochodzą z książki Jacyś złośliwi bogowie zakpili z kas okrutnie. Korespondencja 1955-1996 Wydawnictwa a5, w opracowaniu edytorskim Ryszarda Krynickiego.

Czytaj dalej