Page 18FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

O wiośnie mamy zielone pojęcie!



Kup wiosenny „Przekrój”!

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania i idealnie mieści się w skrzynce pocztowej. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
W odkrytych na strychu kartonach znalazłem coś, co wprawiło mnie w niemałe zaskoczenie: korespondencję ...
2018-09-14 00:00:00
Historyjka

Historyjka – Prababcia

ilustracja: Karyna Piwowarska
Historyjka – Prababcia
Historyjka – Prababcia

W odkrytych na strychu kartonach znalazłem coś, co wprawiło mnie w niemałe zaskoczenie: kores­pondencję mojego nieżyjącego już pradziadka – z czasów jego młodości, kiedy dużo podróżował – z nieznaną mi kobietą z Indii. Charakter pisma i narysowane na marginesach listów serca uzmysłowiły mi miłosny charakter tej znajomości. Niestety, większość była nieczytelna: rozmyty atrament, papier nadgryziony przez myszy.

Ale te skromne fakty, które udało mi się zrekonstruować, wprawiły mnie w osłupienie. Z tego wszystkiego wynikało, że kobieta ta miała na imię Pariyat i władała wszystkimi żywiołami.

Zaintrygowało mnie to i rzuciłem się na telefon, by zadzwonić do prababci (była o ponad 20 lat młodsza od swojego męża). W ostatniej chwili zmieniłem jednak plan i zadzwoniłem do sędziwego przyjaciela rodziny, który mógł więcej wiedzieć o tej sprawie.

– To prawda, władała wszystkimi żywiołami – potwierdził.

Zamów prenumeratę cyfrową

Z ostatniej chwili!

U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?

Intrygowało mnie to strasznie, dlatego zacząłem nalegać, by opowiedział o niej coś jeszcze.

– Była to naprawdę ciekawa postać. Wstawiała się za zmarłymi, znała cudze myśli, przewidywała przyszłość, prześwietlała ludzkie ciała, widząc, czy ukrywa się w nich jakieś schorzenie, w trakcie sekundy pokonywała ogromne odległości.

– Brzmi to nadludzko – zauważyłem.

– A jednak wielokrotnie zapewniała, że jest tylko człowiekiem.

– Dlaczego jej związek z moim pradziadkiem nie wyszedł?

– Za każdym razem, kiedy miał ją odwiedzić, wiedziała, że nadchodzi. Ilekroć do niej pisał, wiedziała, co napisze. Ilekroć nawet pomyślał, że zrobi coś dla niej, ona już to wiedziała.

– Rozumiem.

– Myślę, że twój pradziad stał się dla niej przewidywalny i nudny – usłyszałem. – Ale to tylko moje domysły. Przede wszystkim kobieta ta formalnie była buddyjską mniszką. A po drugie, szybko zmarła.

Długo rozmyślałem o tej historii.

Wreszcie wpadła mi do głowy myśl inspirowana przypadkiem XIX-wiecznego króla Birmy, który rozpoczął budowę wielkiej sieci świątyń i pagód, a zakończył ją dopiero w swoim drugim wcieleniu, jako żebrak. Uznałem po prostu, że moja żyjąca prababcia jest kolejnym wcieleniem tej indyjskiej mniszki. Na dowody, że mam rację, nie musiałem długo czekać. Dosłownie w tej samej sekundzie, kiedy o tym pomyślałem, zabrzęczał mój telefon: dzwoniła.

Skarżyła się, że dawno jej nie odwiedziłem, ale ja nie dałem zrobić z siebie głupka. Uparcie udawała, że nie rozumie, o czym mówię. Niestety, od tego czasu nasze relacje trochę się popsuły.
 

Data publikacji:

Tomasz Wiśniewski

Tomasz Wiśniewski

Pisarz, redaktor działu zmyśleń. Autor książek „O pochodzeniu łajdaków”, „Wstrząsająco przystojny mężczyzna” i „Historie nie do końca zmyślone”.

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!