Amputacja
i
rysunek z archiwum nr 1155/1967 r.
Doznania

Amputacja

Rubem Fonseca
Czyta się 3 minuty

Podobno szczęście można znaleźć i w nieszczęściu.

Bystry to ja raczej nigdy nie byłem. Zaczęło się to zmieniać, kiedy amputowano mi nogę. Nagle zacząłem lepiej widzieć i rozumieć to, co się wokół mnie dzieje. Mówią, że tak bywa, że to normalne, kiedy człowiek traci jakiś zmysł, inne zaraz się wyostrzają, np. ślepi lepiej słyszą.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Życie
i
„Portret mężczyzny”, Rembrandt, 1632 r./MET (domena publiczna)
Doznania

Życie

Rubem Fonseca

„Życie jest jak pudełko czekoladek; nigdy nie wiesz, na co trafisz” – lubił powtarzać Forrest Gump. O prawdziwości tych słów przekonał się na własnej skórze bohater niniejszego opowiadania.

Popijaliśmy akurat piwo w ba­rze i naraz ktoś powiedział, że według jakiegoś filozofa życie jest niebezpieczne. Wszyscy świetnie wiedzą, że filozofowie tylko wygadują głupoty, i temat się urwał; ktoś tylko dodał, że niebezpieczne może być nawet zjedzenie jabłka czy wypicie wódeczki.

Czytaj dalej