Katarzyna Rodacka

Z wykształcenia iranistka, z pasji dziennikarka, z wyboru wolny duch. W swoim życiu łączy te wszystkie role. Pisze przede wszystkim o fotograficznych projektach dokumentalnych, o Iranie i Afganistanie oraz o inicjatywach społecznych. Lubi słuchać, co inni mają do powiedzenia.
Każdy pejzaż to piosenka
Świat + Ludzie
Marzenia o lepszym świecie

Każdy pejzaż to piosenka

Po co naukowcy podsłuchują przyrodę? Co o przyszłości wielorybów biskajskich mówią ich odgłosy? Bioakustyka zabiera badaczy w podróż tam, dokąd sami by nie dotarli.
Katarzyna Rodacka
Zielony biznes
Świat + Ludzie
Ziemia

Zielony biznes

Żyjemy w świecie, w którym jedną z nadrzędnych wartości jest dbanie o naszą planetę. Możemy robić to na różne sposoby, m.in. zmieniając nasze nawyki konsumenckie na bardziej ekologiczne. Także firmy podkreślają w reklamach walory ekologiczne swoich produktów. Ale komu naprawdę wierzyć, a kogo lepiej wziąć pod lupę? Zastanawia się
Katarzyna Rodacka
Podwodny, śmiertelny hałas
Świat + Ludzie
Ziemia

Podwodny, śmiertelny hałas

Wydawać by się mogło, że nigdzie nie jest tak cicho i spokojnie jak pod powierzchnią oceanu. Wielki błękit, w którym tańczą ryby, a koniki morskie wyglądają, jakby zastygły w czasie. To złudzenie – pod wodą ogłuszająco dudni i huczy. W podróż przez pozorną podwodną ciszę zaprasza
Katarzyna Rodacka
Cisza i zgiełk w świętych górach
Świat + Ludzie
Wiedza i niewiedza

Cisza i zgiełk w świętych górach

Są miejscem narodzin bogów, pełnią funkcję strażników, niektóre z nich nazywa się opiekunami duchów. Strzegą żywych, dają spokojne schronienie zmarłym. Jednym pozwalają wejść na szczyt, innych przeklną za postawienie stopy już na pierwszym kamieniu leżącym u podnóży. Na wędrówkę po świętych górach zaprasza
Katarzyna Rodacka
Wszystkiego najlepszego z okazji Nouruzu!
Świat + Ludzie
Wiedza i niewiedza

Wszystkiego najlepszego z okazji Nouruzu!

Irańczycy swój Nowy Rok – słynny Nouruz – obchodzą nie 1 stycznia, ale 21 marca. Nie ma przecież lepszego dnia na rozpoczęcie nowego życia niż pierwszy dzień wiosny.
Katarzyna Rodacka
Dwa takie same płatki – rozmowa z fizykiem fotografującym śnieg
Sztuka + Opowieści
Przemyślenia

Dwa takie same płatki – rozmowa z fizykiem fotografującym śnieg

Jak zachować płatek śniegu na przyszłość? Czy ze śnieżynki można wyczarować biżuterię? Ile czasu zajmuje wyhodowanie ładnego kryształka śniegu w laboratorium? Odpowiedzi na te pytania udzielił fizyk Kenneth G. Libbrecht, z którym rozmawiała
Katarzyna Rodacka
Małe kroki w stronę lepszego świata
Sztuka + Opowieści
Opowieści

Małe kroki w stronę lepszego świata

Biblioteka autobusowa, darmowy transport, tłumaczenia, ciepłe posiłki – sposobów na pomaganie jest wiele. Przenosimy się na chwilę do obozu dla uchodźców nieopodal Salonik, patrząc na świat ich oczami oraz z perspektywy wolontariuszy, którzy im pomagają.
Katarzyna Rodacka
Urlop na balkonie, czyli wakacje domatora
Sztuka + Opowieści
Opowieści

Urlop na balkonie, czyli wakacje domatora

Jeśli myśl o planowaniu wakacji i pakowaniu sprawia, że nawet nie chce ci się wyciągać z szafy walizki, to może naszedł czas na urlop spędzony… w domu?
Katarzyna Rodacka
Genealogia, czyli nauka o rozmawianiu
Sztuka + Opowieści
Opowieści

Genealogia, czyli nauka o rozmawianiu

O tym, że niesforne i kręte gałęzie lepiej podlewać, niż podcinać, czytelników „Przekroju” przekonuje
Katarzyna Rodacka
Ja jestem rzeką, rzeka jest mną
Świat + Ludzie
Wiedza i niewiedza

Ja jestem rzeką, rzeka jest mną

O procesie i powodach nadawania osobowości prawnej rzekom pisze
Katarzyna Rodacka
Otwartość zaczyna się w głowie
Świat + Ludzie
Wiedza i niewiedza

Otwartość zaczyna się w głowie

Dostępność kultury dla osób z niepełnosprawnościami jest często pomijana przez instytucje kultury i organizatorów wydarzeń kulturalnych. A często wcale nie potrzeba wiele. By postawić się w sytuacji osoby niepełnosprawnej, wystarczy chwilę pomyśleć, usiąść, spróbować coś przeczytać lub usłyszeć – pisze
Katarzyna Rodacka
Łachy, piachy, mielizny i szlam
Świat + Ludzie
Ziemia

Łachy, piachy, mielizny i szlam

Płynie się aż do pala. Bo „dobić do pala” znaczy dosłownie dostarczyć ładunek do miejsca docelowego. Żeby przejść całą Wisłę od kilometra zerowego aż do pala, czyli do Gdańska, potrzeba około trzech tygodni. Swoją podróż po Wiśle opisuje
Katarzyna Rodacka