Izabela „Czajka” Stachowicz

Pisarka, partyzantka, milicjantka, muza, mecenaska, opiekunka artystów. Żyła w latach 1893–1969. Uwieczniona przez Witkacego w „Pożegnaniu jesieni" jako demoniczna żydowska dziedziczka Hela Bertz. Córka bogatego przedsiębiorcy z Sosnowca, absolwentka historii sztuki w Berlinie, zadebiutowała w 1937 r. reportażem „Moja podróż: Szlakiem Południa". W czasie drugiej wojny światowej trafiła do warszawskiego getta, z którego uciekła i wstąpiła do partyzantki AL. Po wojnie, w milicyjnym mundurze, poszukiwała dzieł sztuki zagrabionych przez hitlerowców. Pod Jelenią Górą znalazła obrazy Matejki. Po odejściu z MO poświęciła się pisaniu powieści autobiograficznych. Dla Marii Dąbrowskiej była „mitomanką”, dla Jana Kotta 
– bardziej eufemistycznie – „nadrealistką”.
Dorożką w Aleje
Sztuka + Opowieści
Opowieści

Dorożką w Aleje

Witkacy wiele osiągnął pracą własnych rąk. A jednym ruchem nogi zniweczył kilkuletnią przyjaźń! Z okazji 80. rocznicy śmierci artysty w przepastnych archiwach „P” odszukaliśmy wspomnienia jego muzy.
Izabela „Czajka” Stachowicz
Uni piją tam wódkę
Sztuka + Opowieści
Opowieści

Uni piją tam wódkę

„Kostek, natychmiast wyjdź z grobu, dosyć tych szaleństw”. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego wspomina
Izabela „Czajka” Stachowicz
Czajka i Gombro
Sztuka + Opowieści
Doznania

Czajka i Gombro

Muza artystów z międzywojnia Izabela „Czajka” Stachowicz w latach 50. pojechała do Argentyny i opisała w „Przekroju” swoje spotkanie z Witoldem Gombrowiczem. Kiedy pisarz to przeczytał, wpadł w szał. I odpisał.
Izabela „Czajka” Stachowicz