Page 1 8FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

Ciesz się latem!

Letni „Przekrój” dostępny w sprzedaży! W nowym numerze piszemy o szacunku dla wszystkich istot – ludzkich i pozaludzkich. Ponadto zastanawiamy się nad zmierzchem antropocenu, poznajemy południe Afryki i zgłębiamy temat ego: czym tak naprawdę ono jest i jak je poskromić?

Kup letni „Przekrój”

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
Choć komponowany głównie w pojedynkę, najnowszy album Spiritualized w sferze formalnej imponuje ...
2018-09-12 07:00:00

Wszystko pod kontrolą

Wszystko pod kontrolą
„And Nothing Hurt”
Spiritualized
„And Nothing Hurt”
Fat Possum, 2018

„[…] jestem zmęczony siedzeniem tutaj i śpiewaniem dla ciebie/są lepsze rzeczy, którymi może się zająć samotny rock’n’rollowiec” – to Jason Pierce w utworze Let’s Dance i choć puenta tej zwrotki jest optymistyczna, dwuwers mówi trochę o stanie ducha lidera Spiritualized. Artysty, który spędził ostatnie sześć lat w samotnym, wyniszczającym boju. Fakt, tym razem nie była to walka na śmierć i życie, jak w przypadku prac nad Songs in A&E oraz Sweet Heart Sweet Light, kiedy Brytyjczyk cudem wymykał się śmierci. Niewątpliwie więc nagrywanie And Nothing Hurt było mniej spektakularne, ale wiązało się z samotnością, frustracją i zmęczeniem. Do tego stopnia, że muzyk zastanawiał się, czy kolejny kryzys zdrowotny nie okazałby się wybawieniem dla procesu twórczego.

Cała trudność polegała na tym, że z różnych względów (także finansowych) Pierce zdecydował się pracować w pojedynkę nad albumem, który składał z setek zarejestrowanych wcześniej ścieżek. Robił to jako kompozytor z 30-letnim stażem, ale także fan analogu, który zakup cyfrowego programu do obróbki dźwięku traktował jak zło konieczne. Zło, któremu przez kilka lat poświęcał godziny dziennie, ucząc się jego obsługi, a potem próbując realizować za jego pośrednictwem najbardziej złożone idee. I przynajmniej od strony jakości dźwięku można śmiało powiedzieć, że osiągnął swój cel. And Nothing Hurt to gęsto zaaranżowany, monumentalny rock, którego ze świecą szukać w 2018 r. Brzmienie Spiritualized – niezależnie od okoliczności powstawania albumu – wciąż jest potężne, selektywne i przepełnione jakąś odświętną atmosferą.

Ta ostatnia jest wyczuwalna jeszcze bardziej, bo z każdą kolejną płytą Pierce coraz dokładniej wygładza kanty rockowej psychodelii, naznaczając swoje utwory jeszcze większym wpływem starego R&B, soulu i muzyki gospel. Obdarzony szerokimi horyzontami i etyką pracy niedaleką szaleńczej drobiazgowości Briana Wilsona lider Spiritualized potrafi okiełznać tak różne żywioły. Przypomina o tym tegoroczne Sail On Through, gdzie Brytyjczyk wspomagany przez wokalistki gospel oraz sekcję dętą śpiewa na tle schowanego na dalszym planie gitarowego tremolo. Na And Nothing Hurt znajdziemy znacznie więcej hymnów i ballad niż chaotycznych erupcji gitarowego hałasu. Pierce tłumaczy, że wiarygodność wymaga, by w wieku 52 lat mówił innym językiem niż ćwierć wieku wcześniej. Trudno nie szanować tej samoświadomości. A jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że na najnowszym albumie Spiritualized najlepiej wypadają utwory takie, jak The Morning After czy Here It Comes (The Road) Let’s Go, kiedy te uroczyste i wspaniale dopracowane kompozycje zrywają się na chwilę z łańcucha, przypominając szaleńcze czasy wczesnego Spiritualized. Nawet jeśli mam świadomość, że każde to najmniejsze szaleństwo zostało tu skrupulatnie zaaranżowane.

Piątka dla PRZEKROJU? A może dziesiątka? Wspierając Fundację PRZEKRÓJ, wspierasz rzetelność, humor i czar.

* Pola wymagane

Data publikacji:

Jan Błaszczak

Rocznik 1987. Na co dzień pracownik działu programowego Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”. Współpracuje z „Przekrojem” i „Tygodnikiem Powszechnym”. Autor książki „The Dom. Nowojorska bohema na polskim Lower East Side”, która ukazała się w 2018 r. w serii amerykańskiej Wydawnictwa Czarne. Publikował również na łamach m.in. „Polityki”, „Machiny”, „Wprost” i „Gazety Magnetofonowej”, a jako reporter współpracował z Programem II Polskiego Radia.

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!